Wydaje się oczywiste, że jeśli pracownik wykonuje źle swoje obowiązki, należy go o tym powiadomić. Problem polega na tym, że nie zawsze wiemy, jak to zrobić. W tym przypadku pomocna będzie konstruktywna krytyka. Na czym jednak ona polega? Co to znaczy krytykować konstruktywnie? Podpowiadamy w niniejszym artykule!

Czym jest konstruktywna krytyka?

Konstruktywna krytyka – ile razy widzieliśmy to wyrażenie? Często niestety źle używane. Internet jest pełny zdań „nie obrażam cię, to konstruktywna krytyka” – znajdziemy je w niemal każdej dyskusji. Jednak krytykowanie czyjegoś sposobu chodzenia, wyglądu nosa czy siwych włosów nie jest w żadnej mierze konstruktywną krytyką i nigdy nią nie będzie. Na takie rzeczy nie mamy kompletnie wpływu i owszem, często możemy coś z nimi zrobić, ale absolutnie nie musimy. 

Konstruktywna krytyka mówi nam o tym, co robimy źle, a nie o naszym wyglądzie czy charakterze. Dowiadujemy się, co możemy poprawić, gdzie popełniamy błąd. Ma być to dla nas lekcja, która może zmienić naszą pracę czy postępowanie na lepsze.

 

Konstruktywna krytyka krok po kroku

Jak więc zwracać uwagę pracownikowi, aby rzeczywiście sięgać po konstruktywną krytykę?

  1. Przede wszystkim musimy skupić się na pracy danej osoby, a nie na niej samej. Nie chodzi o to, by powiedzieć komuś, że jest leniwy – co to tak naprawdę mówi pracownikowi? Czy wie, o co konkretnie nam chodzi? Warto skupić się na obowiązkach, zaznaczyć, co jest zrobione źle, za wolno, być może osoba w naszej ocenie leniwa po prostu nie dotrzymuje terminów. 

  2. Wybierzmy również odpowiedni czas i miejsce na rozmowę z pracownikiem. Często jest to dla niego bardzo stresujące, więc jeśli możemy zminimalizować zdenerwowanie, warto to zrobić. Nie jest zbyt dobrym pomysłem krytykowanie go przy wszystkich, na przykład podczas picia kawy w kuchni. Najodpowiedniejsza jest rozmowa twarzą w twarz. 

  3. Istotne jest również to, aby mówić konkretnie, o co nam chodzi. Samo powiedzenie, że ktoś pracuje źle, nie wystarczy. W jaki sposób taka osoba ma to naprawić? Od czego zacząć? Im konkretniej, tym lepiej, pracownik nie musi domyślać się, co wymaga od niego większego skupienia. 

  4. Nawet jeśli jesteśmy bardzo zdenerwowani, niezwykle ważne jest opanowanie. Nie ma tutaj miejsca na krzyk, przekleństwa. Możemy być źli i mamy do tego prawo, jednak okazywanie takich emocji jest bardzo nieprofesjonalne. Poza tym pracownik może się automatycznie bronić, buntować i zupełnie nic nie wyniesie z rozmowy prowadzonej takim tonem.

  5. Pamiętajmy, by nie skupiać się tylko na negatywach. Miewamy tendencję do podejmowania rozmów tylko wówczas, gdy coś idzie nie po naszej myśli. Ciągle negatywny feedback może demotywować pracownika. Powiadamiajmy go również o tym, co robi dobrze.

  6. Starajmy się mówić jak najmniej negatywnie. Co to oznacza? Na przykład zamiast: Nie wychodzi ci to, o wszystkim zapominasz, można powiedzieć: Popracuj nad planowaniem pracy, jeśli zapiszesz wszystkie zadania, na pewno niczego nie pominiesz. 

Bardzo duże znaczenie ma forma komunikatu. Konstruktywna krytyka może pomóc pracownikowi w rozwoju. Jeśli jednak będzie to tylko krytyka dla krytyki, jedyne co może się rozwinąć to frustracja, złość i brak motywacji.

Polecamy